6 grudnia to jeden z tych dni w roku, na który czekają przede wszystkim dzieci. Mikołajki nierozerwalnie związane są z kultem świętego Mikołaja z Miry, który według opowieści i legend, był niezwykle pobożny i rozdał cały swój majątek wspierając ludzi będących w potrzebie. Nasze Szkolne Koło Caritas, wychodząc naprzeciw ludziom potrzebującym materialnego wsparcia, każdego roku organizuje i przeprowadza tego dnia loterię fantową „ Mikołaje są wśród nas”, a pozyskane w ten sposób środki przekazuje na cele charytatywne.

W tym roku na potrzeby loterii zgromadzono 310 fantów. To wynik ogromnego zaangażowania się całej szkolnej społeczności: dyrekcji, nauczycieli, pracowników niepedagogicznych, uczniów i ich rodziców. Zdecydowaną większość fantów podarowały najbardziej wrażliwe - najmłodsze dzieci. One wszystkie, także wzięły udział w losowaniu. Jesteśmy im za to ogromnie wdzięczni!

Od rana na szkolnym korytarzu było tłoczno i gwarno. Nikomu to jednak nie przeszkadzało bo pozytywnych emocji było dziś więcej niż kiedykolwiek. Loterię rozpoczęły nasze przedszkolaki.

Tradycyjnie, „ każdy los wygrywał”. Można było wylosować: słowniki, książki, malowanki, farby, kredki, plastelinę, długopisy, mazaki, notesiki, piórniki. Były także: puzzle, szkatułki, skarbonki, kubki, świece, biżuteria, piękne nowe torebki, a nawet bombonierki i przygotowane w domu - pyszne, lukrowane pierniczki. Najwięcej było pluszaków. To one kusiły najbardziej swym wyglądem i wielkością. Loteria cieszyła się ogromnym zainteresowaniem. Niektórzy losowali kilka razy, do skutku. Byliśmy świadkami jak spełniały się marzenia dzieci... Los „ uśmiechnął się” także do nauczycieli. Cieszyli się tak samo jak dzieci. I jak one, losowali wielokrotnie. Emocje sięgały zenitu. Kiedy jednych rozpierała radość, inni wymieniali się fantami. Jeszcze inni planowali co podarują komu przy najbliższej okazji. Ku naszej ogromnej radości, wszystkie losy zostały wykupione, a rekordzistką pod względem ilości losowań, tym razem została Zosia z IV klasy. Udało się jej wylosować upragnioną, piękną biżuterię jako świąteczny podarunek dla mamy.

Do naszej akcji, kolejny raz włączyła się także P. Grażyna Malec, nasza emerytowana nauczycielka, która specjalnie na tę okazję znowu wydziergała na szydełku wiele pięknych, perfekcyjnie wykonanych ozdób choinkowych i serwetek.

Cieszymy się ogromnie, że uczestnicząc w tym wydarzeniu, wzbogaciliśmy konto Fundacji Parasol Roztocza o 1700 złotych, jako darowizna dla Kacpra Wójtowicza z Rogóźna na leczenie i rehabilitację.

Składamy serdeczne podziękowania wszystkim zaangażowanym w powodzenie loterii, która była dowodem naszej wrażliwości społecznej, a Kacprowi życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.

 

Warto pomagać!

Opiekunowie SKC: Małgorzata Łasocha

Ks. Krzysztof Śniosek