W dniach 6 i 7 października uczniowie gimnazjum i klasy szóste szkoły podstawowej, a także opiekunowie: p. Katarzyna Koper, p. Anna Wilczyńska, p. Agata Kudełka p. Piotr Iwanicki i p. Wacław Osuchowski uczestniczyli w wycieczce w Góry Świętokrzyskie. Mieliśmy pewne obawy, czy pogoda dopisze, ponieważ od kilku dni deszcze padała bez przerwy. Jednak jak nasze zaskoczenie, gdy rankiem o godz. 5:00 ujrzeliśmy jeszcze gwiaździste niebo. Zapowiadało to dobrą pogodę i nie zawiedliśmy się. Przez dwa dni nie spadła ani jedna kropla deszczu, a w piątek, gdy opadły mgły na niebie ukazało się słońce.

Pierwszego dnia zwiedziliśmy w Chęcinach dawny dwór starostów chęcińskich z miłe było XVII w. i zobaczyliśmy bramę z końca XVII wieku wzniesioną na cześć Jana III Sobieskiego. Kustosz muzeum oprowadził nas po obiekcie i w niezwykle barwny sposób opowiedział jego historię. Na uwagę zasługuje fakt, iż dużo miejsca poświęcił opowieści o Stefanie Czarnieckim , którego portret oglądaliśmy w sali konferencyjnej. Dowiedzieliśmy się, że był to hetman, a jednocześnie wybitny mąż stanu, którego dyplomacja i umiejętności żołnierskie przyczyniły się do zwycięstwa Polaków nad Szwedami. Wtedy zrozumieliśmy, dlaczego właśnie on został uwieczniony w naszym hymnie narodowym. Następnie udaliśmy się do Centrum Nauki Leonardo da Vinci, które zafundowało nam świetną zabawę. Mogliśmy  m.in. sprawdzić pojemność naszych płuc, pracę serca, wytrzymałość fizyczną, czy oddać się przez chwilę magii i zobaczyć  w komnacie Amesa,  jak to się dzieje na filmach, że jeden człowiek ma rozmiary karła, a drugi wielkoluda. Komnatę tę wykorzystano przy produkcji m.in. filmów „Charlie i fabryka czekolady” czy „Władca Pierścieni”. Oglądaliśmy też miniaturowe kopie wynalazków Leonarda Da Vinci. Na dworze także czekały na nas atrakcje:  labirynt, dzwony rurowe, peryskop, kołyska Newtona, telegraf akustyczny czy pryzmat. Ciekawym doświadczeniem była możliwość pokonania wyznaczonej trasy na wózku inwalidzkim, aby zrozumieć, że osoby niepełnosprawne nie mają tak łatwo jak ludzie zdrowi.

Tego dnia mieliśmy także w programie zwiedzanie Jaskini Raj. To, co zobaczyliśmy, przeszło wszelkie nasze oczekiwania. Jaskinia zachwyciła nas swoim pięknem i bogactwem różnych  form skalnych utworzonych przez tysiąclecia za pomocą wody.  W jaskini podziwialiśmy stalaktyty, stalagmity oraz inne nacieki. To niesamowite, jakim artystą jest sama natura!

Ten dzień zakończyliśmy w bardzo dobrych nastrojach. Drugiego dnia zwiedziliśmy klasztor Świętego Krzyża. Aby do niego dotrzeć, musieliśmy się wspinać za przewodnikiem około godziny. Jednak było warto. Ze szczytu  podziwialiśmy panoramę Gór Świętokrzyskich, potem zwiedziliśmy klasztor i wysłuchaliśmy historii tego miejsca, a w drodze powrotnej obejrzeliśmy gołoborza i wysłuchaliśmy ciekawej legendy opowiadającej o ich powstaniu. Następnie pojechaliśmy do Zagnańska, gdzie rośnie liczący około 1000 lat dąb Bartek. Ostatnim miejscem, które odwiedziliśmy to Samsonów, gdzie oglądaliśmy  ruiny dawnej huty żelaza – jednej z największych w tym regionie.  Na koniec naszej wycieczki byliśmy w Sanktuarium NMP Bolesnej, gdzie uczestniczyliśmy we Mszy Św.

Wycieczka była niezwykle interesująca, dużo zobaczyliśmy i dowiedzieliśmy się wielu ciekawych rzeczy. Na pewno warto zwiedzać Polskę, bo jest piękna i jedyna w swoim rodzaju. 

Lidia Wilczyńska